• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

clou

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

2007/2008

Wszystko dobrze się układa. Po hardkorowych świętach przyszedł czas na mile spędzonego Sylwestra. Z jednaj wielkiej imprezy na druga jeszcze większa. Wspominałam ze mam szalona rodzinę?

Ta noworoczna odbyła się już w całkiem innym gronie. Zupełnie obcym dla mnie. OK, znałam 2 osoby. Bez krotych zwykle nie ruszam się na tego typu zabawy! Co nie przeszkadzało mi się dobrze bawić. Była vodka, byl tiger, absynt, browar i szampan oczywiscie. Sylwestrowy niezbędnik ;) Byli chłopcy, były koleżanki. Kurczaki z piekarnika ;) Chlopcy narzekali ze za malo pijemy. Ale jak to tak można po tyle samo!? Eee! I schowali tigera. Mieli ubaw, ze nie ma ‘Michalczewskiego’! ;)

Nad ranem zapakowaliśmy się w taxi i udaliśmy się na takie male after party do K. Dopić browar itp. Powygłupiałyśmy się jak to zwykle. Zanim doszłam do domu zdarzyłam wytrzeźwieć, a moja biedna S. 2 dni ‘wracała do siebie’ po sylwestrowej nocy.

Moi kochani wszystkiego najlepszego w 2008 roku – samych sukcesów. Dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro.. Żeby Nowy Rok był jeszcze lepszy!

02 stycznia 2008   Komentarze (4)
aquila
03 stycznia 2008 o 22:28
hehe, grunt to dobrze sie bawic!!!! jak nie bedzie lepszy to niech ktos zatrzyma wreszcie swiat ja wysiadam!!!!
Justys
03 stycznia 2008 o 14:09
Wzajemnie:) widze,ze imprezka udana:) Kumcia
paula
02 stycznia 2008 o 22:53
Taaa wódka+napój energetyzujący=to coś! :D ;p co mocniej kopie :p
a kurczaka z piekarnika bym zjadła, nie ma co! :p
współczuję koleżance heh:)
moje
02 stycznia 2008 o 22:31
Tobie również tego samego :)

Dodaj komentarz

Clou | Blogi