Czasami mysle, ze wykoncze sie w tym domu. Byle g... mnie denerwuje. I nie tylko w domu. Ostatnio jestm jakas nadpobudliwa. Trudno jest mi zebrac mysli i napisac o tym wszystkim. Chyba bym nie chciala dzielic sie moimi powodami. OK. Trzeba doprowadzic sie do porzadku. Jesli to odpada, musze poszukac innych sposobow na oczyszczenie umyslu. Moze jakies relaksacyjne? Zna sie ktos na tym?
Close_to_Heaven
13 maja 2007 o 11:17
Ja zainwestowałam już daaawno, daaawno temu w plastikowe talerze - procentuje, ściany po prostu drżą!
Dodaj komentarz