...
Jak dobrze smakuje zimne piwo prosto z lodówki. Wiecie jak smakuje?
Jak wakacje! Mmm.
A teraz siadam do pisania pracy. Jednej, drugiej a potem bazy danych. Ale nie wszystko dzisiaj. Za cel uznałam sobie: jak skończę pierwszą na oprogramowanie biurowe - bedzie dobrze. Popołudnie środowe i polowa czwartkowego o procesorach na utk. A może zmienić temat? Ale czy pozostałe dwa są oby łatwiejsze!? Chyba nie. Drugie pól popołudnia: dokończyć zadanko ze statystyki. I dopiero w piątkowe popołudnie biorę się za program. Aj! Co za d*** wymyślił tak wczesne terminy!? Pochlastać się można. Byle do soboty. Nic sie nie zmienilo.
Mam prosbe do moje. Chodzi o haslo na bloga. Poproszę ;)
Ale nie myślmy byle do końca,potem jeszcze gorzej :)
Dodaj komentarz