• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

clou

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

..::!!::....::!!::..

Buhahahah !!! Ale wczoraj wylec mialam. Padaka ostra - jednym slowem mowioc. Hehehe. I tak przejzalam z grubsza moje notki i sie prawie wszystkie zaczynajo od: 'buhaha' 'hahah' 'hehe', jak to mawia moja profesorka od niemieckiego, ze ja nic nie robie na lekcjach tylko 'hahaha hihih' Stwierdzila nawet ostatnio ze sie troche uspokoilam jak postraszyla mnie egzaminami i dyrektorem (takie tam bajery) Ano tak !!! Bardzo nerwowa kobieta. Cale szczescie ze chce nas zostawic. No wiec przejde do tematu ktory zaczelam na poczotku tej notki, a mianowicie jak spedizlam wczorajszy dzien - tak jakos mam ochote go opisac, zeby kiedys tu zajrzec i przybomniec sobei jak bajerancko mozna sie bawic !!! Heheh. Jak mialam w planach - poszlam z Zenkiem na mecz - juniorzy grali z Piastem (czy jak im tam), dodam jeszcze ze bylysmy jedynymi przedstawicielkami naszej plci na stadione, tak wogle to za duzo osob nie bylo, ale ze nasi kumple grali (moi i Zenka), ze uwielbiamy pilke - to poszlysmy. a wiecie jaki jest podryw na dzieczyny na boisku ?? !!! buhahah - kamieniami w nas rzucali, siedzieli kilka matrow dalej i kamieniami !! Boze jaka cholora, ale rowno z nich wylam. Pozniej bylo jeszcze pare przypalow, spacerki =>> Pepin  sprzata wiec wpadamy za jakies dwie godzinki do niej. Oka - zeszyt dla Mariusza (praca domowa: 20 zadan na 2 tyg temu - spisane :] ). Jest widze autobus, ale czy w nim Loofka? Podjezdza na przystanek, dzwoni koma..., to Loofka (Zenek) - nie mozemy sie dogadac), ale 'wsiadaj do busa'. Yhy, wsiadlam - jej nie widze so tylko kumpelki z oski - gnijo - o co biega? Patrze - Zenek !!! Rozlaczam sie. Patrze na nia szturcham, a ona odsuwa sie bardziej i wrzeszczy do komorki: 'Szakira (ja ;) gdzie ty?? ' Wszyscy wyjo!!! I sie dogadaly! Buahahhha Ale zajebista byla to akcja. Na zywo... Dal mnie the besciarska ! Jedziem dalej - zajebiste pogaduchy o graffach i plany wspolnego malowania (ol jee). U Pepinka znieczulily sie dziwczynki ;). Droga powrotna: Znow padaka , chumorki wyjebiste: 'slyszalas to znowu kon', 'pan za stary dla mnie' ' ma pan zbyt powazny wyraz twarzy' - bo jakis facet sei byjal z ez niego gnijem! Buahah! Wiosna czekalam na nio calo zime. :* KOCHAM WAS ! ! ! Zycie jest piekne. Z moimi kochanymi Wiesiami zyc nie umierac !

04 kwietnia 2004   Komentarze (4)
Wena-marcia
05 kwietnia 2004 o 14:07
no zyleta ma racje śmiech to zdrowie. Więc śmiej sie ile tylko możesz na lekcjach niemieckiego :))))))))
*linka*
04 kwietnia 2004 o 20:44
Oj tak... Jak to dobrze móc się ze wszystkiego śmiać i cieszyć się życiem :). Niech Ci nigdy nie zabraknie powodów do tego :). A profesorka... no cóż... Skoro nie potrafisz się powstrzymać od śmiechu nawet na lekcjach, to chyba musi się z tym po prostu pogodzić :P. Pozdrawiam :).
*KiNiA*
04 kwietnia 2004 o 14:30
heh... pozytywnie zakręcona jesteś
żyleta=)
04 kwietnia 2004 o 12:34
powiedź jej że śmiech to zdrowie :* pozdrooowka!!

Dodaj komentarz

Clou | Blogi