• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

clou

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Cram.

Chcialabym miec to juz za soba. Polozyc sie wczesnie do lozka i zasnac.. bez tej presji, ze przede mna kolejne egzaminy.
Nie marnuj czasu! Ucz sie! Kazda chwila to szansa! Wykorzystaj to!
aaaaaj
Ale ja probuje, caly czas.. i mam juz wszystkiego serdecznie DOSC.
Jak juz sobie powiem: mam to gdzies, wtedy przed oczami staje mi jeszcze bardziej tragiczna wizja: nie zdam i wyrzuca mnie. Aaaaa! I co wtedy?
I wtedy plask! Trzeba sie obudzic.
'Craming' ciag dalszy.
Doslownie obled. Jestem wykonczona. Rano kuplam magnez. Pomoze?

29 stycznia 2007   Komentarze (3)
Justys
29 stycznia 2007 o 22:41
Kochana Clou..teraz jestes przemeczona,a za jakis czas odpoczniesz,najchetniej bym powiedziala,zebys nie narzekala,boo...gorzej jest pracowac i studiowac...studia toonie taki problem..ale plus praca,i czasemi balangi-mlodosc..to zmeczenie na okraglo nie ma sie czasu nigdy po tylku podrapac:P;) Wiec glowa do gory:) Twoja Kumcia:)
*linka*
29 stycznia 2007 o 18:06
Oj tak, Clou, zakochałam się na dobre... Tyle że czasem mnie to przeraża. Jestem szczęśliwa i to bardzo, bo jak zwykle mam szczęście i natrafiłam na wspaniałego faceta... Ale może właśnie dlatego tak się boję i raz na jakiś czas doprowadzam do różnych spięć... Stałam się jakaś nieufna - także w stosunku do samej siebie. Przeraża mnie myśl, że znowu wszystko mogłoby się kiedyś skończyć tak, jak w przypadku Sebastiana... Ale wierzę, że tak się nie stanie. On też i cały czas mnie wspiera. Nie wiem co ja bym bez niego zrobiła. Zresztą jest takim człowiekiem, że nie pozostawił mi wyboru ;) - musiałam się w nim zakochać i nigdy nie będę tego żałowała :). Nie dziękuj, tylko sama bądź w końcu szczęśliwa i tryskaj tu optymizmem :P. Ile mam Cię w tym wyręczać, co ;)? Chcę wiedzieć, że straciłaś dla kogoś głowę a on dla Ciebie i jesteście z tego powodu cali w skowronkach :) :*. Długo jeszcze będę musiała poczekać ;P?
*linka*
29 stycznia 2007 o 17:57
Znam ten ból :P. Oj tak, to całe studiowanie nie jest bynajmniej tak kolorowe, jak kiedyś mogło się nam wydawać :). Ale tak naprawdę w końcu nic, co wartościowe, nie przychodzi nigdy bez trudu i wysiłku. I chociaż na pewno jesteś wykończona, masz już dosyć i najchętniej rzuciłabyś to wszystko w cholerę... i tak w końcu się zmobilizujesz. Nie ma wyjścia, trzeba się trochę pomęczyć. I Ty sobie dasz z tym radę, Gosiu. Tylko nie przemęczaj się tam zbytnio :*. Trzymam za Ciebie kciuki :).

Dodaj komentarz

Clou | Blogi