• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

clou

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

po wszystkim

uuf. Myslalam ze ta cholerna bezradnosc pozre mnie w calosci. Przechodzi! Juz dobrze. Wydawac by sie moglo, ze pekne ze zlosci. Bezsilnosc.. i swiadomosc, ze poki co nie da sie zmienic owej sytuacji. Te wszystkie upokarzajace slowa.. Nie czesto slyszy sie cos takiego z przekrwionych wsciekloscio oczu! ( w sumie, bioroc pod uwage fakt, ze so to oczy osoby, ktorej nienawidzi sie - pewna satysfakcja istnieje). Przynajmniej mi nie zdarzalo sie cos (az) takiego. Nie ma juz sprawiedliwosci na tym swiecie! Tzn. jest (dowod: cel czwartkowej podrozy), ale nie w mojej szkole. To co: i ja sie kwalifikuje na nagane!? Niby za co! Oby nie. Poswiecilam tyle czasu i energii na te ugode. A tu dupa. Nie wiadomo jak bardzo staralbys sie poprawic, i tak nikt tego nie doceni. Nazwisko - (juz) znaczy swoje.
Na razie sytuacja opanowana.
Czwartkowa podroz: zeby nie dobre basy i parzadne sluchawki, to bym chyba nie wyrobila z moja rodzinka. Ciagle sie klocili. Tato za kolkiem szalal (bez szczegolow, bo wiadomo jak faceci prowadzo auta ;) Mama panikowala, a brat .. (bez komentarza, on ostatnio i tak jakis narwany).
Powiodlo sie! (jeszcze troche pomilcze na ten temat) I wlasnie to sprawilo ze tak szybko uspokoilam sie, po wczesniejszym (uzasadnionym) napadzie ... teraz juz nie wiem jak nazwac emocje, ktore wziely gore nad rozumem.
Trzeba sie troche przystopowac ;)
22 kwietnia 2005   Komentarze (5)
Charisma
30 kwietnia 2005 o 12:33
ja jestem znerwicowana i przebywanie w bliskim kontakcie z moją rodzinką grozi katastrofą..dlatego bunkruje się w pokoju lub biegam po dworze..byle daleko od krewniaków..pozdrawiam
żyleta=)
25 kwietnia 2005 o 18:06
ale co sie udało??m ja jestem ciekawska.. chce wiedziec!!! co Ci tak nastroj poprawiło... powiedż.. powiedz... powiedz... :p pzdr!
Kumcia
23 kwietnia 2005 o 00:06
oj umnie wypady z rodzinka identyko..:P;)
carnation
22 kwietnia 2005 o 20:22
przyznam sie, ze niewiele czaje, zakrecona ta notka jakas :)
kaisaa
22 kwietnia 2005 o 20:17
mam kreciolki w glowie i nic nie napiszee.

Dodaj komentarz

Clou | Blogi