speed
O Matulo! Kupa ludzi zwalila mi sie na glowe. Goscie z USA. Ale jest fajnie, tylko troche tloczno. Teraz oni zwiedzaja Polskie, a za dwa tygodnie ja bede zwiedzac ich Ameryke.
Speed.
Przy zdrowych zmyslach trzyma mnie jeszcze zimny Zywiec ;)
Lacze imprezki te normalne i pozegnalne z rekrutacja na studia i calym tym zamieszaniem oraz mundialem oczywiscie i wycieczkami rodzinnymi. No i remontem ktoremu towarzyszy zaloga skladajaca sie z ok. 12 mezczyzn, ktorzy juz nie od 7 ale od 6 rano wierca, spiewaja itp. Nie ma tego zlego co na dobre by nie wyszlo. Otwieraja drzwi, pomagaja nosic zakupy. Fajnie mam, co? Mowia do mnie Ania. HeHe. Towarzystwo od samego rana.
Marzy mi sie wlasne lozko i dobra ksiazka (nawet kupilam w ksiegarni taka jedna pozycja). Czeka mnie jeszcze kilkudniowy wyjazd nad morze. Fajna okazja. Zastanawiam sie jeszcze nad tym.
Wszyscy gdzies wyjezdzaja, nasuwa sie pytanie: czy wroca?
Ja bym chciala.
Ale Ci dobrze... z tymi facetami nooo :)
a ja ide na 1 uczelnie i narazie nie mysle o żadnych rekrutacjach.. a moze to i źle ze nie mysle.. Bedzie dobrze :)
Pozdrawiam i udanych imprezek, wycieczek rodzinnych i remontu :*
[ nie mogłam sobie w ogole przypomniec Twojego hasła wpisuje mandarynka-wałek, pomaranczka-wałek klementynka- wahek.. ale sobie przypomniałam i jmestem :D ]
Ja też wreszcie muszę rozejrzeć sie za rekrutacją:)
Hehe, miłych masz gości remontujących :]
Hahaha, Ania tez przeciez ladnie. Ale jednak Malgosia bardziej mi sie podoba :*
Dodaj komentarz