W koncu wygralam ... walke o swoj los., clou

Rozumiecie? Taka okazja. A ja nic sobie z tego nie zrobiam! Jestem z siebie dumna. Pokazalam sama sobie obojetnosc dla tej sprawy. Jestem neutralna. A najwazniejsze: czulam ze nie robie tego wbrew sobie. Potrafilam zapanowac nad emocjami, zahamowac wyobraznie. Maly epizod. Krotka chwila, przerwa w rzeczywistosci ... Ale co z tego! Idziemy dalej! Yeahoo! Mozecie mi gratulowac. Bo to na prawde wiele dla mnie znaczy. To, jak zachowalam sie w tej calej sytuacji. To, co wtedy zrobilam. a wiecie co zrobilam? NIC ! I z tego wlasnei jestem dumna, ze nic nie zrobilam. Moze to sie wydac troche dziwne, ale taka jest prawda. Dobrze sie czuje w takiej biernosci, wobec tej sprawy. Zle, co ja mowie! Nie ma zadnej sprawy! Jestem wolnym czlowiekiem. Sama decyduje o sobei. I to mnie wlasnei cieszy. Jestem w stanie sama podejmowac decyzje. Mam do tego prawo. W koncu wygralam ... walke o swoj los.

*KiNiA*

16 czerwca 2004 o 21:57

BRAVO!

carnation

15 czerwca 2004 o 22:11

ja staram sie panowac nad swoimi emocjami ale rzadko mi to wychodzi :) No i wedle zyczenia: gratuluje :)

witchgirl

15 czerwca 2004 o 18:12

YUPI!!!!!!!!!Gratuluje...oby tak dalej :)

*linka*

15 czerwca 2004 o 18:08

Prawdopodobnie mi by się nie udała ta sztuka... Chyba za bardzo daję się czasami ponieść emocjom... Chyba stosunkowo rzadko kieruję się rozumem :P. A takie decydowanie o sobie i wolna ręka w większości spraw jest bardzo fajne. Dlatego dobrze, że Ci się to udaje :). Skoro Ty jesteś zadowolona to znaczy, że jest dobrze :). Dlatego Ci gratuluję!! Oby tak dalej :). Pozdrawiam serdecznie :*.

ZuZa

15 czerwca 2004 o 18:02

no to w takim razie gratuluje. to miło czytać że udało Ci sie zapanować nad emocjami bo nie każdemu to sie udaje ... nie każdy potrafi ... Jesteś jedną z nielicznych ... to dobrze ... życze powodzenia dalej. Pozdrawiam pa :*

clou

Strony

W koncu wygralam ... walke o swoj los.

Dodaj komentarz