Pozegnalismy Jana Pawla Wielkiego - autorytet moralny, a zarazem Ojca, czlowieka, ktory odmienil oblicze ziemi. Obudzil w nas dobro i milosc. Jednoczyl za zycia, jednoczyl po smierci. Jestesmy zamysleni, rozmyslamy .. W skupieniu i zadumie. A lzy same cisno do oczu. Lecz 'nie lekajmy sie!'
'Odwagi! Ja jestem nie bojcie sie.' (Mt. 14,27)
.. pozostaje nadzieja na przyszlosc .., a 'isc przed siebie to znaczy miec swiadomosc celu.'
W moim miescie w przeddzien pogrzebu Ojca Swietego zgromadzilo sie wiecej ludzi niz podczas Jego pielgrzymki kilkanascie lat temu .. cud? ja wierze.