Bez tytułu
Co za popaprane spoleczenstwo. W tym miescie nie idzie nic zalatwic. Kurcze no! Jakis gigantyczny rachunek, potem roaming i szukaj czlowieku przejsciowki do ladowarki. Malo kto wiedzial o co chodzi nawet w salonach gsm, ale w koncu znalazlam (u pana ze sprzetem muzycznym itp. :). Jeszcze ta nasadka od joysticka, ale nie! Trzeba wszystko wymieniac. Po co mi to bylo!? Mialo to potrwac jeden dzien, ale niestety jak to zwykle bywa - potrwalo dluzej i trwa az do chwili obecnej. Nie mam komorki. Na aparacie zostaly wszystkie numery, nic na SIM. Fuck!
W tym momencie dziekuje czlowiekowi, ktory stworzyl gg. Wielkie uszanowanie.
No i pani doktor postawila zla diagnoze i przypal. Leki zadzialaly, ale w druga strone niz powinny. Eee. To tylko moje zdrowie. Kogo to obchodzi. Troche na tym ucierpialam, ale juz wszystko wraca do normy.
Tak jakos wszystko mi sie wali..
No i jest jeszcze cos, czego nie potrafie wydusic..
W kazdym badz razie: nienawidze..