• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

clou

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004

Archiwum 08 października 2004

^^^

Wczoraj jak zwykle nie obylo sie bez awantury w domu. Mama stwierdzila, ze boli jo serce jak na to wszystko patrzy. Moze to i prawda, bo przeciez jest tylko czlowiekiem. W sumie jo rozumiem, ale w pewnej chwili nie wytrzymalam, czulam sie tak podle .. Poszlam do pokoju rodzicow i powiedzialam im, ze boli ich serce, a mnie jeszce bardziej przez te traktowanie, ze nie wytrzymuje .. Czuje sie jak pies .. Ten na smyczy. Zeby przypadkeim nie stracili nade mno kontroli. Moze to i przykre co powiedzialam. Stwarzam im mnostwo aluzji, a oni nie rozumiejo, co chce im powiedziec, nic do nich nie dociera. Na koniec rzucilam jeszce haslo, ze pieniodze to nie wszystko. I tak zakonczyly sie nasze pedagogiczne rozmowy w dniu wczorajszym. Zobaczymy, co przyniesie nowy dzien. Cos mi sie zdaje, ze nic nowego. Zle mi jest. Boli mnie glowa. Juz drugi dzien faszeruje sie tabletkami, a to i tak nie pomaga. Zdechne jak tak dalej bedzie. Staram sie zachowywac normalnie, ale nie zawsze mi to wychodzi. Kiepsko to znosze. Jeszcze Bartek - kolega z wakacjo chamsko mnie dobil. Eh.. Nie wracam do przeszlosci. Dla mnie to sprawa zamknieta. Mimo to powiesze fote Damiana nad biurkiem .. A moze to glupi pomysl, bo w koncu klebily by sie same zdarzenia z przeszlosci w mojej glowie. Patrze na swoje usmiechniete zdjecia i boli mnie to, ze juz tak nie potrafie ...

08 października 2004   Komentarze (6)
Clou | Blogi